above / powyżej: “USPIAM” by Serafin 2016

The decision to leave the country where you were born and grew up entails acceptance of the fact of being an Outsider (a Stranger) always. An Outsider in a new country. An Outsider in your motherland, which is now “only” a place of birth. Usually being an Outsider isn’t negative and it doesn’t cause a sea of tears, or even a river. But sometimes, especially close to a birthday, there is some kind of sadness inside, some type of alienation, lack of belonging. Being an Outsider means also constantly searching for something, constantly trying to find THERE.
TAKE ME THERE.
THERE DOES NOT EXIST.
THERE IS NOWHERE. SOMEWHERE. ANYWHERE.
THERE IS USPIAM.
A year ago I landed on The Other Side Of The World in search of my own paradise and I discovered that “Plus ça change plus ç’est la même chose” (The more things change the more they stay the same). I created the photographic series “USPIAM”, which comes from latin and means “somewhere, anywhere”.
This year I decided to celebrate my birthday, focusing on the bright side of being an Outsider and I created The Outsider Cheesecake, The Uspiam Cheesecake, The Sweet Potato Cheesecake with its amazing orange color derived from sweet potatoes. The Never-Photographed Cake to be honest. But I managed to do a sketch, using the Monge Method of projections.
During my studies at the Academy of Fine Arts we had a whole year long of descriptive geometry, which we – future artists – couldn’t understand at all, most of us. We struggled a lot with pain and anger, not being capable of understanding the whole mystery of descriptive geometry and failing one exam after another. I was no better than the rest, but my honour was saved by a Frenchman – Monsieur Gaspar Monge who discovered a method to describe ANY object.
What I remember is to draw a view from above and a side view or a cross section view. The actual method is far more complicated of course! But for my needs, sketching food when I design it, my adopted method is enough and I always think about Mr Monge. Here you have then The Sweet Potato Cheesecake – above and side views inspired by the Monge Method.

SWEET POTATO CHEESCAKE inspired by USPIAM (bySerafin)
TIN: Round tin, 18cm diameter
BASE:
– 130g digestive biscuits
– fresh ginger (about 1cm piece)
– 60g melted butter
Blitz the digestive biscuits, add freshly grated ginger and melted butter. Tip everything into the tin, press it evenly into the bottom and sides of the form.
Put into the preheated oven (180C) for 10 min.
FILLING:
– 300g mashed sweet potatoes (you can boil them or roast them with skin, just pricked with a fork)
– 50g cream cheese
– 100g fructose (or 120g sugar)
– 1 lemon (juice and zest)
– 2 eggs
– 1/2 tbsp of soya sauce
Mixed everything in the food processor. Pour on the pre-baked digestive base. Put into the oven, reduce temperature to 170C. Bake 45-60 min, checking after 30 min. The cheesecake should be a little “wobbly” in the centre, then, switch off the oven and let it cool. Place into a fridge overnight (I know, it is almost impossible to wait so long, but…. After one night it will be even better!).
O OBCYM, USPIAM I SERNIKU ZE SŁODKICH ZIEMNIAKÓW
Decyzja o opuszczeniu kraju, w którym się urodziło i wychowało, wiąże się z zaakceptowaniem tego, iż już zawsze będzie się Obcym. Obcym w kraju, który się na nowy dom wybrało. Obcym we własnej ojczyźnie, z której się już “jedynie” pochodzi. Zazwyczaj bycie Obcym nie wiąże się z negatywnymi emocjami czy morzem wylanych łez, niekiedy jednak, zwłaszcza w okolicach urodzin, ta łza jedna czy druga uroniona zostaje z poczucia tegoż wyobcowania, braku przynależności, wykorzenienia w mniejszym lub większym stopniu. Bycie Obcym wiąże się również z poszukiwaniem, z odwieczną ciągotą, tęsknotą za TAM. TAM będzie lepiej. TAM będzie raj. TAM. GDZIEŚ. GDZIEKOLWIEK.
Rok temu wylądowałam na Drugim Końcu Świata, by odkryć, iż “Plus ça change plus ç’est la même chose”, czyli “Im więcej się zmienia, tym bardziej pozostaje tym samym”. Stworzyłam fotograficzną serię “USPIAM”, co oznacza w języku łacińskim GDZIEŚ/WSZĘDZIE/NIGDZIE/GDZIEKOLWIEK/TAM.
ZABIERZ MNIE TAM.
TAM NIE ISTNIEJE.
TAM JEST NIGDZIE. GDZIEŚ.
GDZIEKOLWIEK.
TAM ZNACZY USPIAM.
Świat Obcego. Innego. Skądś.
W tym roku postanowiłam połączyć USPIAM ze zbliżającymi się urodzinami, które stają się niczym więcej jak pretekstem do upieczenia ulubionego przeze mnie ciasta – sernika. Sernika jednak Innego. Obcego. Sernika-USPIAM, którego zdjęcie nie powstało. Powstał jednak szkic (powyżej).
Szkic, będący pozostałością po trudach studiowania geometrii wykreślnej na pierwszym roku Akademii Sztuk Pięknych jakieś dwadzieścia lat temu. Z przedmiotu wyjątkowo mało rozumianego przez przyszłych artystów, zapamiętałam (i to niedokładnie) tak zwane “rzuty Monge’a” [morza], nie ze względu na brzmienie, lecz na ich przydatność w życiu codziennym. Rzut z góry i rzut z boku (albo przekrój?!) wystarczy, by przestawić KAŻDY przedmiot. Oczywiście to ogromne uproszczenie, w dodatku zaadoptowane przeze mnie na potrzeby własne! Genialna prostota, która przydaje się również w kuchni. Kolejne zeszyty, w których notuję pomysły kucharskie, pełne są prostych rysunków, w których gdzieś kryją się ślady Monge’a. Można więc mój rysunek swobodnie nazwać “Widoki Sernika Ze Słodkich Ziemniaków, zainspirowane rzutami Monge’a”.
SERNIK ZE SŁODKICH ZIEMNIAKÓW, zainpirowany USPIAM (bySerafin)
FOREMKA DO PIECZENIA: okrągła, 18cm
BAZA:
– 130 g ciasteczek digestive
– świeży imbir (mniej więcej centymetrowy kawałek)
– 60 g stopionego masła
Zmiksuj ciasteczka w robocie kuchennym, dodaj starty korzeń imbiru i masło, dobrze wymieszaj. Wyłóż do foremki i ubij jednolicie, nie zapominając o bokach, a przynajmniej ich kawałku (1 cm wysokości).
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C na 10 min.
MASA:
– 300 g purée ze słodkich ziemniaków (ugotowanych lub upieczonych ze skórką, nakłutych widelcem przed włożeniem do piekarnika)
– 50 g kremowego serka
– 100 g fruktozy (lub 120 g cukru)
– 1 cytryna (sok i starta skórka)
– 2 jajka
– 1/2 łyżki sosu sojowego
Zmiksuj składniki dokładnie. Wlej na podpieczoną wcześniej bazę. Wstaw do piekarnika, obniż temperaturę do 170C. Piecz 45-60 min, sprawdzając po pół godzinie. Sernik powinien nieco trząść się w samym centrum, wtedy piekarnik wyłącz i poczekaj do ostudzenia. Ciasto wstaw do lodówki na noc, mimo ogromnej, gigantycznej, największej na świecie pokusy zjedzenia go od razu i to w całości! Poczekaj, błagam!
